Archiwum 14 grudnia 2006


gru 14 2006 Bez tytułu
Komentarze: 6

Wojownik światła nigdy nie traci z pola widzenia rzeczy trwałych, nie zrywa więzów, kóre przetrwały próbę czasu. Umie odróżnić to, co przemijające, od tego, co wieczne.
Przychodzi jednak taki moment, gdy pragnienia nie spodziewanie znikają. Pomimo całej swej mądrości wojownik poddaje się zwątpieniu. Z godziny na godzine topnieje jego wiara, wszystko dzieje się wbrew marzeniom, pojawiaja się niesprawiedliwe i nieoczekiwane tragedie. Wojownik zaczyna wierzyć, że nikt nie słucha jego próśb. Nadal modli się i odprawia religijne rytuały, ale nie potrafi już siebie oszukiwać.
Serce nie odpowiada jak dawniej, a słowa zdają się tracić znaczenie.

ten wojownik to ja..

click_me : :